17 marca- pamiętna data...

Kochani,

w sumie nie planowałam tego posta, ale dostałam tak wiele wiadomości o Was z zapytaniem jak minął mi wczorajszy dzień, więc postanowiłam, że zamiast rozpisywać się każdemu z osobna to odpiszę dla Was tutaj.
Mam nadzieję, że się nie gniewacie.

Dla niewtajemniczonych chcę powiedzieć, że wczoraj 17 marca była moja czternasta rocznica wypadku po którym zaczęłam poruszać się na wózku inwalidzkim. I tym samym ze zdrowej nastolatki stałam się osobą niepełnosprawną. 

Jak już wcześniej wspomniałam generalnie na co dzień staram się jakoś nie myśleć o tym przez cały czas, lecz żyć normalnie jak każdy inny człowiek. Jednak w okolicach 17 marca każdego roku dopada mnie jakaś chandra. Stan zamyślenia i powrotów do przeszłości. Aby walczyć z tymi właśnie złymi demonami powstał mój post:
Chciałam w ten sposób wyzbyć się negatywnych emocji.
I udało mi się...

Duża zasługa była Wasza, gdyż dostałam wiele miłych i budujących wiadomości, które odepchnęły te czarne chmury smutnych myśli. 
Dzięki słonecznej aurze za oknem byłam nastrojona pozytywną energią.
Zawsze jak dopada mnie jakaś taka chandra staram się czymś zająć, aby nie myśleć i nie zatruwać siebie tą negatywną energią.
I tak właśnie było i tym razem.
Zajęłam się porządkami domowymi, ugotowałam obiad dla Ukochanego, a na koniec byłam na siłowni. Ciężki trening to właśnie było to czego wczoraj najbardziej potrzebowałam.
Wyzbyłam się wszelkich złych myśli. 
Starałam się skupić na dokładnym wykonywaniu  ćwiczeń.
Skupiłam się na teraźniejszości, a nie na przeszłości.

Wieczorem dla podtrzymania dobrego nastroju obejrzałam parę filmików na You Tube.
A po powrocie Ukochanego z pracy obejrzeliśmy serial.
Zmęczona po całym dniu padłam i zasnęłam od razu, co rzadko mi się zdarza gdyż generalnie mam problemy ze spaniem.

Co roku do tej pory tego dnia wracałam do tamtych chwil sprzed nastu lat. Jednak wczoraj było troszkę inaczej. Chodź miałam moment, kiedy myśli uciekły do tamtych chwil. Jednak moja Słodka - kotka, którą przygarnęliśmy do domu nie pozwoliła mi na długo zostać w tym stanie zawieszenia.
Takie małe zwierzątko, a tyle ma w sobie uczuć i radości. 

Tak jak widzicie dzień był zwyczajny, codzienny. Cieszę się z tego powodu, bo nie chcę aby ten dzień był dla mnie kojarzony z samymi przykrymi rzeczami. Fakt, że ten dzień zmienił moje życie diametralnie, ale i nawet po tej zmianie potrafię być szczęśliwa.
Cieszę się tym co mam i co przynosi mi  nowy dzień.
I tego się trzymajmy!!!


“Jeżeli chcesz zmienić swoje życie, wystarczy, że przeważysz jego szalę na swoją korzyść, dając z siebie 51% miłości poprzez dobre myśli i uczucia. Kiedy przekroczysz punk równowagi i przeważysz jego szalę na korzyść miłości, to miłość, która do Ciebie wróci, będzie się potęgować na skutek działania prawa przyciągania. Doświadczysz gwałtownego przyspieszenia i rozmnożenia dobrych rzeczy w Twoim życiu! Zobaczysz jak we wszystkich dziedzinach Twojego życia zwiększa się natężenie pozytywnych okoliczności. Tak właśnie powinno wyglądać Twoje życie.”
Cytat 68 pochodzi z książki "Siła"

Komentarze

  1. Czytanie tego co piszesz to jak rozmowa bezpośrednio z Tobą. Coś niesamowitego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę??? nie myślałam o moich notkach w ten sposób :) Pozdrawiam!!!

      Usuń
  2. Kochana jesteś silną kobietą i wspaniałą, a co do kota to one świetnie nas wyczuwają wiedzą kiedy przy nas być nazywam je futrzanymi aniołkami. Trzymaj się i uszy do góry! ❤😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana uszka mam do góry :)
      Z nadzieją patrzę w przyszłość :)
      Jestes kochana :*

      Usuń
  3. Madziu, bo tak naprawdę, to jesteś bardzo, bardzo silną osobą. Ta siła bije od Ciebie na tysiąc kilometrów :) Przetrwałaś coś takiego - przetrwasz wszystko :) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak trzymaj Krupciu! Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krupciu, jesteś wspaniałym przykładem, że w tak drobnej i eterycznej istotce może mieścić się ogromne serce i tyle pozytywnej energii. Że dzięki wewnętrznej sile, determinacji i woli walki można spełniać marzenia, realizować plany, można...wszystko mimo przeciwności losu:) Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się Kochana Amasjo każdego dnia :) Buziaczki Kochana :*

      Usuń
  6. Cały czas staram się uczyć od ludzi, jak zbierać swoje potłuczone kawałki do kupy. Życie z miłością i radością w oczach, wychodzenie do innych - to jest prawdziwa mądrość. Dzięki Tobie uczę się czegoś. Tak zmienia się świat na lepsze. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Kochana, że w jakimś stopniu mogę Ci pomóc :) Staram się żyć i być szczęśliwą mimo różnych przeciwności losu :)
      Trzymaj się cieplutko Kochana :*

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"

Kilka słów wyjaśnień....