Magdalena Szymeczek Blog

"Będzie dobrze", "wszystko się ułoży"," jakoś to będzie" są to słowa i teksty, które nie raz każdy z nas usłyszał i to pewnie nie jeden raz. Pamiętam jak byłam po wypadku to słysząc te słowa uśmiechałam się. Był to jednak uśmiech do złej gry. Doskonale zdawałam sobie sprawę, że nic nie będzie już takie jakie było dotychczas. Wszystko się zmieniło o 180 stopni. Starałam się nie skupiać na przyszłości, lecz na teraźniejszości. Uczyłam się wszystkiego od podszewki. Cały świat odkrywałam na nowo. Najgorsze momenty były, kiedy ludzie opowiadali mi, że "kiedyś wszystko się ułoży". W tamtym momencie dla mnie przyszłość była czymś surrealistycznym. Nie wyobrażałam sobie, że mogę być z kimś, że ktoś mnie zaakceptuje będąc osobom na wózku. Dla czternastolatki mówienie o przyszłości i miłości jest czymś bardzo odległym. Jako każdy nastolatek skupiałam się na tym co mam teraz. Teraz będąc dorosłą kobietą mówienie o przyszłości jest dla mnie czymś co czasem

Witajcie Kochani!!! :) Ile razy w życiu jadąc autobusem, przechodząc obok siebie na ulicy, zabiegani nie zwracamy uwagi na taką najmniejszą rzecz.Jest jeden mały gest, który potrafi przywrócić wiarę w sens życia. Potrafi dodać nam otuchy i sprawić, że zrobi się ciepło na naszym sercu. Jest taki mały gest, który sprawia, że dzień staje się lepszy, a nasza przyszłość nabiera barw. Jest taki mały gest, która rozpędza czarne chmury nad nami. Jest pewien mały gest, który nic nas nie kosztuje, a potrafi tak wiele znaczyć dla drugiej osoby. Pewnie się już domyślacie o czym mówię. Tak właśnie o naszym uśmiechu. Uśmiech dodaje nam uroku. Dzięki niemu jesteśmy bardziej atrakcyjni. Uśmiech wywołuje w nas same pozytywne emocje. Czujemy się szczęśliwi i zadowoleni. Pełni energii oraz głodni wrażeń. Uśmiech jest gestem znanym wszystkim istotom na świecie. Nie potrzebujemy tłumacza, aby przetłumaczyć ten gest oraz wyjaśnić nasze uczucia. Uśmiech również jest gestem, który ułatwia nam nawiąz

Kochani,  dziś przychodzę do Was z kolejną moją "receptą na szczęście". Druga zasada brzmi: - Nie idealizujmy naszych myśli i nie dążmy do tych idealnych założeń Nie wiem czy precyzyjnie tą zasadę nazwałam. Chodzi mi o to, że każdy z nas ma w głowie pewien zarys swojego życia. Od dziecka układamy sobie plany. Mamy wyobrażenia dotyczące naszej przyszłości. Ze wszystkich sił staramy się, aby wszystko było właśnie takie jakie sobie założymy. Osoby, które są ambitne dążą do w pełni odwzorowania własnych myśli i przełożenia ich na rzeczywistość. Dopiero wówczas czują się na prawdę szczęśliwe. Jednak życie wielokrotnie weryfikuje te wyobrażenia. Okazuje się, że to co się dzieje w rzeczywistości jest wielce dalece od ideału, jaki założyliśmy sobie w głowie. Sama już parokrotnie złapałam się nad tym, że to co dzieje się w rzeczywistości jest dalekie od mojego ideału szczęścia, jaki wymyśliłam sobie w głowie. Mimo uzyskanego celu nie do końca byłam tak

Witajcie Kochani :) Wracam do Was naładowana pozytywną energią i ogromem wrażeń. Chcę podzielić się z Wami wrażeniami z Gali Finałowej "Moda bez ograniczeń" Zgłaszając się do projektu "Moda bez ograniczeń" nawet nie myślałam o tym, że mogę przeżyć przygodę życia. Zgłosiłam się głównie dlatego, że chciałam coś zmienić w życiu. Spróbować czegoś nowego. Jako kobieta interesuję się modą i wizażem. Bardzo spodobał mi się pomysł tego projektu, że jest skierowany do osób niepełnosprawnych, aby móc zwrócić uwagę, że my osoby z niepełnosprawnością chcemy być traktowani tak samo jak nasze sprawne koleżanki. Jesteśmy kobietami lubimy dbać o siebie. Lubimy czuć się atrakcyjnie i seksownie. Moda jest dla wszystkich. Nie ma w niej podziałów ani różnych ograniczeń. Dzięki udziałowi w programie udało mi się móc spełnić jedno z dziecięcych marzeń- choć przez chwilę stać się modelką. Czuć się wyjątkowo i pięknie. Czuć na sobie światła reflektorów, słyszeć

"Dla mnie sport to coś więcej niż ciężkie tre­nin­gi, me­dale i zwy­cięstwa. To sposób wy­rażania siebie, coś bez cze­go mo­je życie nie ma sen­su. Każdy po­winien od­na­leźć swój świat w którym czu­je się dobrze. " Witajcie Kochani!!! Dziś chcę podzielić się z Wami moją radością. Wczoraj na Gali "Małopolski Laur Sportu" zostały docenione moje dotychczasowe osiągnięcia sportowe, a zwłaszcza wyniki sportowe jakie uzyskałam w ubiegłym roku. Jestem bardzo szczęśliwa z tego wyróżnienia.  Jest to dla mnie nagroda za ciężką pracę na treningach przez lata i wielka mobilizacja do jeszcze cięższej pracy.  Sport,a w szczególności ciężary, które uprawiam są dla mnie nie tylko aktywnością fizyczną, lecz pasją jaką wykonuje z przyjemnością. Choć tak naprawdę jest to ciężka praca fizyczna i psychiczna. Sport jest emocją, którą dodaje barw mojemu życiu. Oczywiście ta nagroda nie jest tylko moją zasługą, ale również zasługą osób dzięki którym

Witajcie Kochani :) Przyszła wiosna, a z wiosną chęć działania. Może jeszcze nie jest to taka wiosna, o której marze od dość dawna, ale mimo tego jestem pełna energii i pozytywnego myślenia. Wiem, że mało mnie tutaj, ale mam wiele różnych działań i projektów w których biorę udział. W tym tygodniu odbędą się dwa ważne dla mnie wydarzenia. Z obu jestem prze szczęśliwa, że mogę brać w nich udział. Oba wiele dla mnie znaczą i z pewnością są moją życiową przygodą, która zostanie w mojej pamięci na długo :) Pierwsze wydarzenie, o którym już Wam wspominałam w poprzednim poście jest to Gala Finałowa z projektu "Moda bez ograniczeń" . Wczoraj właśnie byłam razem z Marzenką- uczestniczką tak jak ja w warsztatach Metamorfoz u fryzjera- przesympatycznego Matusza Kesnera, który poprawił na włoski, abyśmy mogły czuć się na Gali jak gwiazdy i wyglądały jak milion $$ :) Tak mówi Wero Wysoczyńska koordynatorka projektu :P Mój Ukochany w roli paparazzi czuje się j

Witajcie Kochani :) Pamiętacie projekt "Moda bez ograniczeń" organizowany przez Fundację Hipoterapii, w którym jesienią brałam udział. Uczestniczyłam w warsztatach motywacyjno-stylizacyjnych oraz w metamorfozach wspólnie ze Zosią Ślotałą.  Linki związane z moimi wrażeniami z warsztatów: Z głębi siebie....   Metamorfozy- projekt Moda bez ograniczeń Wspomnienia z warsztatów :) I właśnie w następny weekend 18 kwietnia odbędzie się Gala Finałowa tego projektu, w którym wspólnie z innymi uczestniczkami projektu będziemy brały udział jako modelki. Moda nie zna ograniczeń i właśnie ten projekt ma na celu przełamać panujące stereotypy.  Na jednym wybiegu spotkają się osoby z niepełnosprawnością i znakomite osobowości świata mody. Zostaną zaprezentowane stroje znanych projektantów: Gosi Baczyńskiej, Roberta Kupisza, Zuo Corp, Joanny Klimas, Evy Minge, Lany Nguyen, Macieja Sieradzky’ego, Blessus oraz Dream Nation, Tomasza Karcza, Lewanowi

Witajcie Kochani :) Święta, święta i po świętach. Tyle czasu poświęcamy na przygotowania, a sam czas świąteczny tak szybko mija, że człowiek za nim się obejrzy to już trzeba wracać do rzeczywistości. Mi święta minęły fajnie. Dużo odpoczywałam, nadrabiałam zaległości filmowe i oczywiście pałaszowałam przygotowane dania.  Nie byłam tutaj obecna fizycznie, gdyż chciałam święta całkowicie poświęcić rodzinie i Ukochanemu. Jest to dla mnie wyjątkowy czas, który chce dzielić z najbliższymi i móc się oderwać od tej całej gonitwy i pośpiechu jaki panuje na co dzień. Zwłaszcza, że najbliższy czas jest dla mnie bardzo intensywny. O tym wszystkim opowiem Wam już wkrótce :) A Wy Kochani, jak spędziliście święta? Ja jedynie na co mogę narzekać to pewnie tak jak wszyscy - pogoda...  Liczę, że wiosna przyjdzie szybko i zapomnimy o tej zimowej wpadce wiosną :) Buziaczki!!! Krupcia :)

Kochani Moi Czytelnicy!!! Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych  pragnę ze szczerego serduszka złożyć Wam życzenia:  Aby Święta Wielkiej Nocy były dla Was wzorem duchowego wzbogacenia i umocnienia dającego radość, pokój i nadzieję.  Aby ten czas był czasem przemiany serc. Aby udział w tych Tajemnicach ożywiał wiarę, dawał nadzieję i umacniał miłość. Życzę Wam, aby Zmartwychwstanie dokonało się w Waszych sercach i aby dokonywało się każdego dnia. Abyście każdego dnia potrafili odnale źć w sobie siłę i wiarę do walki z własnymi słabościami oraz przeciwnościami losu.   Wesołego Alleluja!!!!   Życzy Wasza Krupcia :)

Witajcie Kochani :)  Z okazji iż już mamy 1 kwietnia - Prima Aprilis . Dziś troszkę nietypowo. Mam nadzieję, że Facebookowicze nie pogniewają się za mały żarcik z mojej strony :) Prima Aprilis Kochani!!! <3  Nie zamierzam kończyć blogować i pisać dla Was. To jest to co kocham w życiu i nie chcę z tego rezygnować!!! :) Zostałam nominowana do zabawy Liebster Award  przez Szpunkę- autorkę bloga: My strange world . Zabawa polega na tym, że osoba nominowana odpowiada na 11 pytań,  a później sama zadaje nowe pytania wybranym blogerom. Oto moje odpowiedzi na pytania od Szpunki :) 1.Czemu zaczęłaś pisać bloga?  Blog zaczęłam pisać, gdyż czułam się samotna i chciałam się komuś wygadać. Na początku blog miał rolę pamiętnika. Zbiegiem czasu przyjął obecną formę. 2.Co jest Twoim celem w życiu? Chciałabym być szczęśliwa i spełniona pomimo przeciwności losu. Mieć kochającą rodzinę. Robić w życiu to co sprawia mi najwięcej radości. 3.Jakie masz motto życiowe?