"Miłość"

Witajcie Kochani!!!

Wczoraj, przeglądając internet trafiłam na bardzo ciekawy, rzec można nawet inspirujący artykuł właśnie o miłości:

"Jesteśmy inni, ale kochamy tak samo"

Polecam go przeczytać, naprawdę warto!!! 

Mnie skłonił do pewnych przemyśleń i do podzielenia się z nimi właśnie z Wami, moimi Kochanymi Czytelnikami.

Otóż jak możecie wiedzieć z wpisów, jestem w szczęśliwym związku już prawie 5 lat. Nasza miłość nie przyszła od tak. Sama z siebie. Również długo czekałam na swojego Ukochanego. Pragnęłam z całego serca spotkać mężczyznę, który pokocha mnie taką jaka jestem. Zaakceptuje z wadami, z zaletami, z moim niedociągnięciami. Będzie ze mną na dobre i złe.

Mężczyznę, któremu będę mogła całkowicie zaufać, być sobą.

Tak mam właśnie taką osobę.

Ukochanego kocham ponad wszystko i mimo jego "małych niedociągnięć" nie zamieniłabym na nikogo innego. 

Początki naszego związku wcale nie były łatwe. 

Ja i mój Ukochany poznaliśmy się w drodze na zawody, które odbywały się w Bydgoszczy (moje pierwsze w karierze sportowej ogólnopolskie zawody).

Oboje trenowaliśmy w jednym klubie sportowym zrzeszającym osoby niepełnosprawne

"Start Wrocław".

Nasz związek rozwijał się etapami, dlatego też myślę, że nasz związek wytworzył magiczną więź między nami.

Najpierw byliśmy znajomymi z klubu, potem coraz bardziej zaczęliśmy się zbliżać do siebie.

Nasza znajomość rozwijała się powoli i na odległość. Ukochany mieszkał w Krakowie, ja we Wrocławiu, a później u siebie na wsi Jaszkowa Dolna. 

Dla chcącego nic trudnego. W dzisiejszych czasach odległość nie gra roli dla osób, które chcą utrzymywać kontakt ze sobą. Spędzaliśmy godziny na rozmowach telefonicznych oraz na pisaniu ze sobą smsów.

W chwili kiedy podjęliśmy decyzję, że chcemy spróbować być ze sobą i zobaczymy co z tego wyjdzie. Bałam się, że ten związek nie przetrwa próby czasu.

A jednak udało się. Jesteśmy nadal razem.

Na początku Ukochany przyjeżdżał do mnie raz w miesiącu. Po pewnym czasie doszliśmy do wniosku, że mogłabym przyjechać do Krakowa i tam przebywać. 

Być bliżej Ukochanego i cieszyć się naszym szczęściem.

Oczywiście wszystko nie jest takie piękne jakbyśmy tego chcieli, ale takie jest już życie iż nie można chcieć mieć wszystkiego od razu.

Nie wszystkim osobom pasuje to, że jesteśmy razem. Niektórzy twierdzą, że nie damy sobie rady, jak to sobie wyobrażamy. Były również komentarze, że: "ciekawe, kto kim będzie się opiekować". I to od osób z naszego otoczenia.

Miłość nie zna granic, miłość nie wybiera. Jeśli się kogoś kocha to chcę się z tą osobą być. Dzielić radości i smutki. Miłość jest uczuciem najwyższym i należy się każdemu. Każdy pragnie kochać i być kochanym. Nie ważne czy jesteśmy niepełnosprawni, sprawni, bogaci , biedni itd. Każdy z nas dąży do tego, aby choć przez chwilę ( a już najlepiej przez całe życie) zaznać tego wyjątkowego uczucia.

Wszyscy kochamy tak samo mocno. 

Miłość, jak wszystko zresztą w życiu ma wiele barw i tych jasnych i tych ciemnych. Związek jest to nieustanna praca nad sobą, o dobro drugiej osoby. Pomaganie sobie nawzajem. Wspieraniem się w trudnych chwilach. Byciu ze sobą i w tych dobrych chwilach i tych gorszych. 

Miłość jest wspólnym dążeniem do doskonałości.

Miłość nie dzieli, lecz łączy ludzi ze sobą wyjątkową więzią.

Wierzę w to, że mój Ukochany jest moim Darem zesłanym od Opatrzności.

Życzę Wszystkim Kochani takiej Miłości i szczęścia, jakie mnie właśnie spotkało.

Łączy nas wyjątkowe uczucie, wspólna pasja jaką jest sport. Mamy wspólny zbiór wartości. Oboje mamy mocne charaktery, gdzie czasem są małe wybuchy i zawirowania. 

Jednak jeszcze więcej mamy miłości do siebie oraz szacunku. 

 Dajemy sobie radę w codziennych sprawach i wierzymy w to, że jeśli będziemy się kochać tak jak teraz to damy sobie radę ze wszystkimi przeciwnościami w życiu.

Pozdrawiam, 

Wasza Krupcia :)