Welcome January :)

 Witajcie Kochani!!! :)


Styczeń - pierwszy miesiąc nowego roku. Zazwyczaj wówczas mamy mnóstwo postanowień, wiele planów na przyszłość, tryskamy energią i mamy wrażenie, że jesteśmy gotowi podbić wszechświat. Z biegiem czasu nasza energia maleje, a plany coraz bardziej oddalają się. Tym samym stają się mniej realne do spełnienia.

Po pewnym czasie, pod wpływem przeróżnych czynników brakuje nam chęci, determinacji i samozaparcia. Z czasem wszystko wydaje się takie trudne do zrealizowania. Czasem brak nam chęci, a czasem brak nam odwagi.

Wiem, że to banalnie zabrzmi, ale uważam, że jeśli będziemy tylko planować i przy tym pozostaniemy to nic nam z tego nie zostanie. Musimy działać i być konsekwentni w tym działaniu. Rozpowiadanie o naszych planach na lewo i prawo nic nam nie da, zwłaszcza jeśli nie myślimy o nich dość poważnie. Może te nasze plany zachowajmy dla siebie i zacznijmy coś robić, aby je urzeczywistnić. Zacznijmy na początek od małych kroczków, małych naszych codziennych spraw, np. od wcześniejszego wstawania o pół godziny. Wówczas jakby nie patrzeć zawsze mamy te pół godziny zapasu. Możemy je wykorzystać na zrobienie czegoś dla siebie.

Każdego dnia każdy z nas powinien mieć czas dla siebie, dla naszego ducha i umysłu. Jeśli dobrze zadysponujemy tym czasem możemy naprawdę wiele zadziałać dla nas dobrego. Równowaga psychiczna jest tak samo ważna jak nasze zdrowie fizyczne. Wszystko rodzi się w naszej główce i nawet nie zdajemy sobie sprawy na co dzień jak wiele od niej zależy. Nasz nastrój, nasze nastawienie do działania i otoczenie ma ogromny wpływ na relacje międzyludzkie oraz na to jak funkcjonujemy w różnych sytuacjach.
Tak naprawdę to wszyscy pragniemy jednego- chcemy być szczęśliwi, zdrowi oraz spełnieni w życiu. Dlatego też każdego dnia znajdźmy czas dla siebie, aby móc chociaż te parę chwil przeznaczyć na zrobienie czegoś dla siebie, aby nabrać siły i zadbać o równowagę psychiczną. Jest to ogromnie ważne dla nas samych jak i naszych bliskich.

W ostatnich latach miałam niewiele czasu np. na czytanie. Teraz nadrabiam ten stracony czas. W przerwie między domowymi obowiązkami staram się zajrzeć do jakiejś interesującej mnie pozycji i przeczytać chociaż parę stron.Od dziecka kochałam czytać książki i marzyłam, by kiedyś stać się pisarzem.


Kto wie? Może i to marzenie kiedyś się spełni :)

Nie ma co już rozmyślać - działamy!!!!!

Buziaki - Krupcia :)



Komentarze

  1. :) aż się uśmiechnęłam czytają Twój post, bo sama od kilku dni siedzę i piszę post o "czasie" i nie mogę skończyć ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi Kochana, że ja zbierałam się i zebrać nie mogłam. Mimo wszystko udało mi się i jestem happy z tego :)))) buzia duża :*

      Usuń
  2. Oj tak, święta prawda, Madziu! A tak swoją drogą, to chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać, jak straszliwie podobne jesteśmy i jak bardzo podobnie myślimy! ;) nie raz ujmujesz w swoich notkach dokładnie to, co ja mam na myśli - czyżby jakaś telepatia? ;)
    Ściskam Cię bardzo mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja również jestem pod ogromnym wrażeniem naszych podobieństw :) racjonalnie patrząc to aż niemożliwe jest takie podobieństwo :) jednak ja uważam to za coś wspaniałego :) buziaczki Viv :*

      Usuń
  3. Oj też chciałam kiedyś napisać książke. I zostało mi to marzenie do tej pory :) Ja nie planuje bo wiem żę nic to nie da. Zaplanuje a i tak nic z tego nie wyjdzie. Więc wszystko ( no prawie wszystko :) ) robie spontanicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Najdzelko :* myślę, że spontan jest najlepszy :) niezaplanowane chwile są najlepsze :)
      buziaki :*

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Kilka słów wyjaśnień....

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"