Niepokój- lęk - chwile zawieszenia

Witajcie Kochani!!! :)

Dziękuje bardzo za wsparcie, jakie mi dajecie oraz Waszą życzliwość.
Wierzę, że uda nam się razem mi pomóc.
Tutaj przedstawiam link do strony Fundacji Avalon, która założyła dla mnie subkonto,
aby wesprzeć mnie:


Bardzo proszę Was o pomoc, przekazanie 1% lub jakiś "symbolicznej złotówki"
- oczywiście wszystko w miarę możliwości :)
oraz o przekazanie tej wiadomości dalej: Waszym rodzinom, znajomym, 
ludziom, którzy będą chcieli mi pomóc.

DZIĘKUJE!!! :*

Czasem tak ciężko jest móc cokolwiek naskrobać, zebrać w kupę swoje myśli i przedstawić je w miarę prosty sposób. Nie tylko dla Was, ale nawet dla siebie samej. Czasem dopadają mnie noce, gdzie jedyną rzeczą jest modlitwa o zaśnięcie. Przeszłość bije się z teraźniejszością.
 Chcąc nie chcąc odciska to piętno na przyszłość.
Osoby cierpiące na bezsenność pewnie wiedzą co mam na myśli.

Nie lubię, kiedy dopada mnie właśnie ten stan. Trudno jest mi później funkcjonować w dzień.
Czuję się rozdrażniona, zagubiona i tak bardzo zmęczona.
Na dodatek czuje nieustanny niepokój...

Wieczorem przy herbatce z miodem i cytryną, pachnącą świecą,
odzyskuje powoli wewnętrzny spokój i harmonię.
I tego właśnie dziś Wam życzę.
Harmonii, wewnętrznego spokoju oraz życia w zgodzie z samym sobie.

 W dzisiejszych, zabieganych czasach tak trudno jest nam znaleźć chwilę spokoju.
Takiego prawdziwego odprężenia. Odcięcia się od wszystkich codziennych problemów.
Od ludzi, spraw, którzy zakłócają nasz wewnętrzny spokój. Od ludzi, którzy niszczą siebie samych, a na dodatek zatruwają życie innym ludziom swoim jadem...
Wprowadzają jedynie chaos i zamieszanie.

Wsłuchujmy się w siebie samych. Nasza intuicja nigdy nas nie zawodzi.
Realizujmy się. Spełniajmy nasze marzenia.
Nie oglądajmy się wstecz. 
Patrzmy śmiało w przyszłość.
Bądźmy otwarci na drugiego człowieka.

Buziaczki-  Wasza Krupcia :*

Komentarze

  1. Bardzo nie lubię, którzy pochłaniają naszą energię sącząc jad. Odcinam się od takich osób. Oby jak najmniej takich :* Wszystkiego dobrego :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również Kochana życzę wszystkiego dobrego :* buziaczki :*

      Usuń
  2. Nie musisz nic tłumaczyć Madziu - rozumiem doskonale... A bezsenność to moja odwieczna 'kumpela', zwłaszcza ostatnio, podobnie jak u Ciebie :( Mam nadzieję, że to raz dwa minie :) Całuję, Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie teraz myślę Marzycielko, że chyba to jest taki okres, gdzie chandra, bezsenność dopadają nas częściej niż w inne dni roku. Oczywiście walczę z tym i się nie poddaje. Buziaczki moja Marzycielko :*

      Usuń
  3. Wiem o czym piszesz...Też nieraz chciałabym coś napisać, ale ciężko jest swoje myśli poskładać w zdania i przelać je na bloga. Wtedy najczęściej nic nie piszę. A bezsenność znam od dawna, rzadko zdarzy mi się zasnąć takim spokojnym snem, snem który nie jest poprzedzony rozmyślaniem o życiu... Ale na razie wszystko zwalam na obecną porę roku, gdzie wiele ludzi czuje taki marazm i dopadają gorsze nastroje.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrawiam serdecznie po długiej przerwie:) lilicz74

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Kilka słów wyjaśnień....

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"