Czy wstydem jest prosić o pomoc???



„Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest; 
nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.” – Jan Paweł II

Witajcie Kochani!!! :)
 
Dziś troszkę inaczej. Otóż chciałam poruszyć temat pomocy...
Tak pomocy drugiemu człowiekowi.
Każdy z nas indywidualnie rozumie pojęcie pomocy. Dla jednych jest to wrzucenie monety do puszki, zrobienie przelewu na konto, podanie ręki, zrobienie zakupów czy innej czynności jaką może wykonać potrzebującej osobie. Czasem pomoc to zwyczajne wysłuchanie kogoś, podzielenie się nim swoją radą i tyle.
Nieważne jak rozumiana jest przez nas pomoc.

Dla mnie pomoc niesiona komuś obojętnie w jakikolwiek sposób jest czynieniem dobra z głębi serca. Wierzę w to, że dobro przekazane komuś wraca do nas z podwojoną siłą.

Pierwszą rzeczą po wypadku jakiej musiałam się nauczyć było proszenie się o pomoc drugiej osoby. Nie wiem dlaczego, ale często tak bywa, że osoba potrzebująca pomocy wstydzi się o nią prosić. Ja do tej pory czuję skrępowanie.  Szczerze nie lubię tego robić. Staram się być jak najbardziej niezależna i to w różnych dziedzinach życia m.in.:
- zdrowie
-samodzielność
-czynności dnia codziennego
-finanse 

Jednak nie zawsze jestem w stanie ze wszystkim sama sobie poradzić. Są sprawy i progi, których nie jestem w stanie przeskoczyć sama bez pomocy innych ludzi. 

Dlatego też po wielu nieprzespanych nocach, walce samej ze sobą postanowiłam , że zgłoszę się do fundacji, która będzie mogła mi pomóc założyć subkonto, na które będą przekazywane ewentualne darowizny lub 1% podatku. Do tej pory nie miałam takiej potrzeby, ale różne sprawy się pozmieniały, pojawiły się nieprzewidziane wydatki (choćby zakup nowego wózka) na które mnie nie stać. Koszt leków, rehabilitacji, sprzętu medycznego bądź ortopedycznego jest zbyt wysoki bym mogła pokryć go z renty socjalnej jaką otrzymuję. A wiadomo, że z czegoś trzeba jakoś żyć.

Bardzo proszę Wszystkie Osoby chętne mi pomóc o zapoznanie się z informacjami 
w zakładce: POMOC dla MNIE :)

Będę niezmiernie wdzięczna za każdy, nawet najmniejszy DAR SERCA od Was,
a także o przekazanie wiadomości dalej....


Myślę, że prośba o jakąkolwiek pomoc nie jest wstydem. Jest dowodem naszej wiary w drugiego człowieka. Ja wierzę, że znajdą się ludzie, którzy z dobroci serca będą chcieli mi pomóc. Docenią mnie oraz moje osiągnięcia. Moją nieustanną walkę jaką toczę z przeciwnościami losu, 
aby móc szczęśliwie i godnie żyć.
 Już nie raz na swojej drodze spotkałam właśnie takich Aniołów. Wierzę, że i kolejny raz nie pozostawią mnie samej sobie.

Ja mogę jedynie powiedzieć tutaj, że DZIĘKUJE WAM za POMOC!!!

Wasza Krupcia :)


Skrzydła wyrastają ci tylko wtedy, 
kiedy biegniesz ku swemu bliźniemu. 
(Anonim)




Komentarze

  1. Zdecydowanie bardziej wolę pomagać naszym braciom mniejszym.
    Ale i drugiemu człowiekowi nie odmawiam pomocy jeśli jej potrzebuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądra i wrażliwa kobietka z Ciebie :) Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  2. Czasem warto poprosić o pomoc. Mi też cieżko ale czasem ( bardzo rzadko) się przełamuje i prosz. :) Pomagam...jeżeli mam taką mozliwość. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale wiesz co czuje Najdzelko, bo ja również tak mam. Jeśli tylko mogę pomóc robię to ochoczo :) Buziaczki Kochana!!! :*

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Kilka słów wyjaśnień....

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"