Wiara w drugiego człowieka umacnia nas :)
Witajcie Kochani!!!! :)
Aby podtrzymać ten miły stan puściłam na mp 4 swoją ulubioną muzyczkę i poszłam się kąpać. Szykowałam się, bo razem z moim Ukochanym i jego siostrzeńcem wybieraliśmy się na cmentarz do Taty Piotrusia, bo dziś jest 6 rocznica jego śmierci. Jakoś tak się stało, że obie te rocznice mojego Taty i Taty Ukochanego obchodzimy w tym samym czasie. Przez cały czas przygotowań nuciłam sobie piosenki.
Bardzo lubię takie poranki.
Spokojne, miłe, pełne takiej życiowej radości i energi.
Z równowagi nawet nie wyprowadziła mnie opieszałość chłopaków i ich marudzenie, że tak wcześnie muszą wstawać. Tak na marginesie było już po 10 :)
Pojechaliśmy na cmentarz. Spotkałam przemiłego Pana, który otworzył nam bramkę i zagadywał na temat życia. Nie traktował mnie z góry, bo jestem na wózku, lecz żartował i wciąż się uśmiechał. Na grobie Taty Ukochanego miałam wiele przemyśleń. Dużo myślałam o swoim Tatusiu. O sensie życia i śmierci. Cmentarz jest właśnie takim miejscem, gdzie można na chwilę przystanąć i się pomyśleć o wszystkim...
Wychodząc ze cmentarza pewna pani nas zatrzymała i wręczyła mi pięknego kwiatka.
Wracając już do domu spotkaliśmy ciocię Piotrusia i jego wujka, których nie znałam wcześniej. Jego ciocia powiedziała, że jestem bardzo piękną kobietą. a chłopcy (Piotruś i Gabryś- siostrzeniec wychwalali moją kuchnie, że świetnie gotuje).
Niby takie drobne rzeczy, a sprawiają tak wiele radości. Wówczas znów powraca do mnie wiara w drugiego człowieka...
Miłego wieczoru Kochani :)
P.S. Dziękuje Kochani za ciepłe słowa wsparcia :)
Nie ma za co, Kochana :) i jak najwięcej takich dni Ci życzę - najlepiej codziennie :*
OdpowiedzUsuńDziekuje i wzajemnie moja Melancholijna:*
Usuńod tego, jakie mamy myśli i nastawienie zależy to, co "otrzymamy", Ty dajesz światu uśmiech i radość, stąd tyle życzliwości ze strony innych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie :)
Wspaniałe "małe szczęścia":) cieszę się, że potrafisz je dostrzec w gąszczu innych zdarzeń. obyś zawsze czuła te "malutkie" promyczki słoneczka:)
OdpowiedzUsuńMasz niesamowicie pozytywne nastawienie do życia. Ja zawsze kiedy zbliżam się do cmentarza popadam w melancholię. Muszę chyba zmienić swoje nastawienie:)
OdpowiedzUsuńKocham życie choć nie zawsze łatwo jest mi żyć i funkcjonować. Jednak doceniam to co mam :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńTo się cieszę. Nie ma nic lepszego jak radośnie zaczęty dzień i ukochana osoba u boku. :)
OdpowiedzUsuńTak to prawda Najdzelko, dzień rozpoczęty z Ukochaną osobą u boku jest najwspanialszą rzeczą na świecie :) Pozdrawiam :*
UsuńZawsze po przeczytaniu Twojej notki uśmiecham się do siebie i Ciebie :) Masz tyle pozytywnej energii i ciepła w sobie że mogłabyś obdarzyć nimi pół Polski :) Uwielbiam Twoje nastawienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie pani X
Dziękuje Kochana Pani X :)
Usuń