15 lat minęło....

Witajcie Kochani :)

Pogoda
mnie zaskakuje z dnia na dzień. Najpierw są upały +30 stopniowe, a
nazajutrz jest ok.20 stopni, pada deszcz i przez cały dzień trwa burza.W
sumie ostatnio zdecydowanie wolę ten scenariusz niż te upały, bo
wówczas ból głowy daje mi w kość. Nie mam siły wówczas wstać nawet z
łóżka...
Dziś jest zdecydowanie lepiej.
Choć
nastrój może nie jest tak dobry, ale staram się nie pokazywać tego na
zewnątrz. Nie chcę martwić Ukochanego, a poza tym nie jestem osobą,
która lubi się uzewnętrzniać. Jednak gdzieś muszę się wygadać, bo
inaczej zwariuje...

Myślami
jestem przy moim Tacie... Wczoraj minęła 15 rocznica śmierci mojego
Tatusia... Boże, to już piętnaście lat. Każdego roku tego dnia wracam do
wspomnień z dnia 4 sierpnia 1999 roku. Tego dnia całe moje życie uległo
radykalnym zmianom. Tak sobie wczoraj myślałam, że akurat ten dzień
wywarł na mnie większe piętno niż mój wypadek. Jako trzynastoletnia
dziewczynka musiałam być wsparciem dla mamy, opiekować się trojgiem
rodzeństwa oraz zajmować się domem i chodzić do szkoły. Nie łatwo mi
było z dnia na dzień stać się tak dojrzałą osobą. Zwłaszcza, że nie
rozumiałam do końca tego co się działo wokół mnie. I nie miałam takiego
wsparcia, jakie potrzebowałam...

Mam nadzieję jedynie, że tam gdzie teraz znajduję się mój Tata jest mu tam dobrze. 
I, że choć troszkę jest dumny ze mnie... Mam nadzieję, że go nie zawiodłam.
Dla
mojego Taty bardzo ważne było wykształcenie. Mówił, że dzięki temu
możemy osiągnąć coś i stać się kimś.Zawsze powtarzał, że jak sobie
pościelimy tak się wyśpimy...
 
Indila - Dernière Danse (Clip Officiel)
Piosenka, która chodzi za mną :)



Komentarze

  1. Bardzo gorąco w to wierzę, że Twój Tata jest z Ciebie bardzo dumny i, nie tylko on ... ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Gosiu za tak ciepłe słowa wsparcia :) buziaczki

      Usuń
  2. Jestem teraz z Tobą, Madziu :* a Twój Tata pęka z dumy, jestem tego absolutnie pewna :)
    zazdroszczę Ci tych ochłodzeń, a nawet burz, bo u mnie niezmiennie od jakichś 3 tygodni ciągle 30-35 stopni i po prostu już tego nie wytrzymuję :( a do pracy trzeba chodzić i znosić te temperatury przez 8h...
    Buziaki zostawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Kochana za tak miłe słowa wsparcia :) jesteś cudowną osobą :* właśnie teraz zaczęło słoneczko wychodzić :)

      Usuń
  3. Madziu, jestem pewna, że Twój tata jest z Ciebie bardzo dumny :)
    Co do upałów to witam w klubie, mój mózg nie lubi tak wysokich temp. i dłuższe przebywanie na słońcu grozi całodniowym bólem głowy. U mnie burz nie ma i cały czas są upały, ale ja tego nie odczuwam, bo w pracy jest klimatyzacja, więc upał czuje tylko w drodze do i z pracy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Kochana Tajemnicza Duszyczko :* pozdrawiam Cie bardzo cieplutko :*

      Usuń
  4. Witaj kochana...Wiem co czujesz , ponieważ kilka dni temu minęła 4 rocznica śmierci mojego Taty...
    Sądzę a nawet jestem pewna że są gdzieś tam na zielonych polach i uśmiechają się do nas....Czy są dumni ? Na 100 %........
    Pozdrawiam serdecznie pani X

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak Asiorku :) uśmiechają się i dbają i nas :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Kilka słów wyjaśnień....

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"