Anioł Stróż...

Witajcie Kochani!!! :)

Jejku dni tak szybko mijają.
Na co dzień jakoś nie zwracam na to uwagi,
 ale wchodząc tutaj na blog i patrzę na datę wówczas zdaję sobie sprawę jak dni szybko mijają.
Na szczęście mój Ukochany jest już zdrowy i od poniedziałku wznowił treningi.
W piątek wyjeżdżamy na zawody do Wrocławia, o których wspominałam już na Facebooku:

Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich chętnych z Wrocławia i okolic na przyjście i obejrzenie tych zawodów. Udział w nich będą brać najlepsi zawodnicy z kraju i Europy :)

A wśród nich Ja :)
Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie.
Nie oczekuje wiele od tych zawodów. 
Jedyne o czym marzę to jest dobry start na zawodach i pokazanie się z jak  najlepszej strony.
Nie chcę zawieść ludzi, którzy wierzą we mnie.

Dziś mam gorszy dzień mimo to staram się uśmiechać sama do siebie. Uśmiech jest czymś ważnym i ułatwia kontakt z innymi ludźmi. Jest takim środkiem ułatwiającym nawiązywanie relacji międzyludzkich. Jest tym pierwszym, znaczącym gestem. Mi zaś pomaga przetrwać te gorsze chwile. Uśmiech na buzi, mocny wdech i zrobienie tego kroku w kierunku działania.

Doskonale zdaję sobie sprawę, że nie na wszystko mam wpływ. Nie wszystko jest tak jakbym tego chciała. Najtrudniej jest mi jednak pogodzić się z faktem, że w najtrudniejszych momentach człowiek przeważnie jest sam...
Kiedyś czytałam gdzieś właśnie o tym, że człowiek tak naprawdę od urodzenia jest sam.
Sami przychodzimy na świat, sami walczymy z trudnościami, sami umieramy.
Nie chodzi mi w tym momencie o dosłowne bycie samym, lecz o to, że możemy być otoczeni grupą ludzi, a jednak będziemy czuć się samotni.

Moim lekarstwem na te gorsze chwile jest mój Ukochany...
Życzę wszystkim spotkania takiego Anioła Stróża jak ja spotkałam...
Każdego dnia utwierdzam się w przekonaniu, że postawienie na mojej drodze życia 
Ukochanego i jego miłość jaką mnie obdarzył są to Dary od Pana Boga.


Miłego wieczoru!!!!

Wasza Krupcia :*


Komentarze

  1. Wspaniale, że tak patrzysz na Wasze uczucie, Madziu :) to piękne... Zresztą, w życiu nie ma przypadków, więc to z pewnością Przeznaczenie! :)
    Powodzenia we Wrocławiu! :) Szkoda, że to tak daleko...
    Buziaczki! :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie często nie doceniają miłości, swojego partnera i jak miło poznać osobę, która to docenia. Masz świadomość tego jaki masz wielki skarb, dar od Boga i potrafisz cieszyć się tym i to docenić. Wiele kobiet powinno brać z Ciebie przykład :)
    Trzymam kciuku za zawody :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja naszczęście spotkałam. Do Wrocławia mam daleko ale może kiedyś będe miała okazje być na zawodach w których będziesz brała udział. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Kilka słów wyjaśnień....

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"