Gorszy dzień....
Pewnie
zapytacie co się dzieje. Odpowiem nie wiem. Po prostu gorszy, słabszy
dzień. Niczym nie spowodowany. Po prostu spadek nastroju. Pełen chaos i
mętlik...
Jestem zodiakalną lwicą. Zawsze walczę do końca, ale
czasem dopadają mnie takie dni, gdzie czuje, że nie mam siły podążać
dalej. Nie mam celu. Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem, którą ścieżką
powinnam podążać. Czy w ogóle powinnam którąś podążać. Jestem
indywidualistką, która chce byc zawsze niezależna i samodzielna, lecz
nie zawsze mi to wychodzi.
Bardzo często w nocy, gdy nie mogę spać
w wyobraźni rysuję sobie swój idealny świat. Z całych sił później
staram się go przełożyć na rzeczywistość. niestety nie wszystko nie
idzie tak jakbym tego właśnie pragnęła.
Z całych sił, przez całe
swoje życie staram się być dobrą, uczciwą osobą, która mimo trudności
chce pokazać swoją osobą, że można... Jednak tak często jest trudno
osiągnąć to "coś". Wciąż jest pod górkę...
Duża liczba osób, nawet
najbliżsi nie zdają sobie sprawy jak wiele kosztuje mnie osiągnięcie
nawet najmniejszego sukcesu, celu jakiego postawię sobie na drodze...
Większość widzi tylko rezultat a nie to jak doszłam do tego. Pokłady
sił, nerwów, walki ze swoimi słabościami o to by móc żyć i funkcjonować
tak zwyczajnie, tak po ludzku móc się realizować.
Kiedyś usłyszałam od kogoś: "tobie łatwiej, bo jesteś na wózku".
Jak łatwiej, w czym łatwiej???
Wszystkoco osiągnęłam w życiu to jest zasługa mojej ciężkiej pracy oraz osób,
które poświeciły mi swój cenny czas, które wspierały i pomagały mi,
które uwierzyły we mnie, które pokierowały mną. To jest to, że chciałam
coś zmienić w swoim życiu a nie tkwić w czarnej dziurze.
Przecież mogłam się załamać po wypadku i się zamknąć w czterech ścianach, a jednak tego nie zrobiłam. Moja wola walki i chęć życia nie pozwoliła mi się tak poddać.
Dobrze Kochani nie będę Was zanudzać moimi życiowymi przemyśleniami...
Życzę wszystkim miłego i udanego weekendu!! :)
Bawcie się dobrze - Buziaczki :*
Krupcia :*
Jutro będzie lepiej.... :)
Zostawiam Was z moją piosenką na właśnie takie gorsze dni...
Kolejny raz
Próbuję rozszyfrować
jaki sens ma rozmowa
Jeśli mój głos mylisz z powietrzem
kolejny raz idę aż do odnalezienia
Jeśli miłość
jest miejscem, które przeznaczenie
ukryło
aby szydzić
Kolejny raz z uderzającym wiatrem
Z moczącym deszczem
i słońcem, którego nie ma
To ta samotność, która wie o Tobie
która boli i sprawia jest mi źle, jeśli cię tu nie ma
Nie jest łatwo oddychać
I nie czuć, że świat jest karą
Jeśli już nie jestem z tobą
To mnie zabija
Kolejny raz z moją historią w walizce
Z duszą która jest niekompletna szukam kursu
który zgubiłam nie odnajdując cię
Kolejny raz z uderzającym wiatrem
Z moczącym deszczem
i słońcem, którego nie ma
To ta samotność, która wie o Tobie
która boli i sprawia jest mi źle, jeśli cię tu nie ma
Nie jest łatwo oddychać
I nie czuć, że świat jest karą
Jeśli już nie jestem z tobą
To mnie zabija
To nie jest normalne, myśleć o Tobie każdego dnia
Szukać każdego zimnego ranka
sposobu na ucieczkę od tej samotności
To ta samotność, która wie o Tobie
która boli i sprawia jest mi źle, jeśli cię tu nie ma
Nie jest łatwo oddychać
I nie czuć, że świat jest karą
Jeśli już nie jestem z tobą
To mnie zabija
Próbuję rozszyfrować
jaki sens ma rozmowa
Jeśli mój głos mylisz z powietrzem
kolejny raz idę aż do odnalezienia
Jeśli miłość
jest miejscem, które przeznaczenie
ukryło
aby szydzić
Kolejny raz z uderzającym wiatrem
Z moczącym deszczem
i słońcem, którego nie ma
To ta samotność, która wie o Tobie
która boli i sprawia jest mi źle, jeśli cię tu nie ma
Nie jest łatwo oddychać
I nie czuć, że świat jest karą
Jeśli już nie jestem z tobą
To mnie zabija
Kolejny raz z moją historią w walizce
Z duszą która jest niekompletna szukam kursu
który zgubiłam nie odnajdując cię
Kolejny raz z uderzającym wiatrem
Z moczącym deszczem
i słońcem, którego nie ma
To ta samotność, która wie o Tobie
która boli i sprawia jest mi źle, jeśli cię tu nie ma
Nie jest łatwo oddychać
I nie czuć, że świat jest karą
Jeśli już nie jestem z tobą
To mnie zabija
To nie jest normalne, myśleć o Tobie każdego dnia
Szukać każdego zimnego ranka
sposobu na ucieczkę od tej samotności
To ta samotność, która wie o Tobie
która boli i sprawia jest mi źle, jeśli cię tu nie ma
Nie jest łatwo oddychać
I nie czuć, że świat jest karą
Jeśli już nie jestem z tobą
To mnie zabija
masz prawo mieć gorszy dzień i nie zanudzasz, Twoje przemyślenia są słuszne, ludzie nie doceniają tego, jak wiele mają, a Ty tracąc tak wiele, cieszysz się z tego, co masz i wykorzystujesz wszystko w pełni. nie efekty są najważniejsze, ale wkład w dotarcie do celu, a Twój wkład jest ogromny!
OdpowiedzUsuńgłowa do góry!
Madziu, nawet nie wiesz, jak często ja miewam takie dni... One po prostu przychodzą i odchodzą ;) zobaczysz, że gdy się jutro obudzisz, będzie lepiej :) :*
OdpowiedzUsuń..bywają dni lepsze i gorsze Krupciu..nie ma niestety w życiu wiecznej idylli.. dobrze jest mieć w rękawie uśmiech i nosić w kieszeni płatki piękna..nie zwracaj uwagi na dziwne słowa ludzi, rób to co lubisz i spełniaj swoje cele..;)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam Cię najserdeczniej i życzę Tobie Madziu moc cudownych chwil z kropelkami szczęścia..:)
Też miewam takie gorsze dni, bywa, że nawet nie dzieje się nic złego, nic bardzo dobijającego a i tak taki dzień przychodzi i jestem smutna tak po prostu, bez powodu, ale takie dni przychodzą a później odchodzą i człowiek sam nie wie czemu zaczyna mieć dobry humor i siłę do dalszej walki.
OdpowiedzUsuńMasz racje, wiele osób widzi tylko efekty i myśli, że wszystko przyszło tak po prostu, że sukcesy zdobywało się bez problemowo a mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w życiu mało kto ma farta i zdobywa wszystko z łatwością. Wiele osób, które mają na koncie jakieś sukcesy musiało o nie bardzo mocno walczyć, a ta walka odbywa się niemal każdego dnia.
Witam w klubie zodiakalnych lwic :) Tą walkę chyba mamy wpisaną w nasz znak zodiaku :)
Pozdrawiam serdecznie :)