Ścieżki życia :)
Witajcie Kochani!!!! Mam nadzieję, że choć troszkę stęskniliście się za mną :) Mi bardzo Was brakuje i pisania na blogu, ale inne obowiązki są na pierwszym miejscu i niestety chwilowo blog musi poczekać. Ostatnio każdy dzień jest taki sam. Może z wyjątkiem weekendu. Wówczas (jeśli dopisuje pogoda) staram się wykorzystać ten czas jak najlepiej i odpocząć psychicznie od codziennej rutyny. Treningi bardzo mnie męczą, ale jak widzę progres na siłowni mam jeszcze większą motywacje do dalszej walki o jak najlepszy wynik na Mistrzostwach Polski. Pewnie powtarzam się już po raz setny, ale uwielbiam pokonywać swoje słabości i udowadniać sobie, że jeśli chcę się to można osiągnąć wiele. Nigdy nie lubiłam i starałam się nie użalać nad sobą. Zawsze chciałam być traktowana zwyczajnie, jak każdy inny człowiek, a nie ulgowo ze względu na wózek. Myślę, że wiele osób w podobnej sytuacji do mojej wie co mam na myśli. Jestem zwyczajną młodą kobietk...