Nieobecność...

Witajcie,
mam nadzieję, że znajdą się tu osoby, które cierpliwie czekały na kolejny mój wpis na blogu... Minęło parę miesięcy od ostatniego postu. Myślałam, że w końcu udało mi się wrócić do regularnego blogowania, ale okazało się, że życie weryfikuje wszystko według znanego jedynie sobie klucza i niestety nie zawsze ta weryfikacja jest zgodna z naszymi oczekiwaniami... Jeśli jesteście ciekawi co u mnie słychać to zapraszam do dalszej części postu...


Po pierwsze:
niestety strona bloga na Facebooku została zablokowana przez administratora, gdyż jego zdaniem strona nie oddawała rzetelnie treści, jakie się na niej znajdowały przez co mogła wprowadzać osoby w błąd... Moim zdaniem to totalny absurd. Strona bloga dotyczyła wyłącznie treści związanych z moim blogiem oraz z migawkami z życia codziennego. Nie miała milionów polubień, więc nikomu nie powinna przeszkadzać. Myślę, że to jakaś "życzliwa" duszyczka zgłosiła stronę administratorowi, bo ją denerwowało to, że ktoś może być szczęśliwy, pomimo różnych przeciwności... W związku z tym podam wam link do mojego aktualnego profilu na Fb, który jest powiązany z moim drugim blogiem, ale o tym później. A teraz zapraszam was do zaglądania i polubienia nowej strony na Facebooku: KWADRANS DLA CIEBIE :) Będziecie na bieżąco z tym co się dzieje u mnie, a także w kontakcie- dziękuje wam, że pomimo ciszy tutaj na blogu są osoby, które mnie wspierają i kibicują :*
KWADRANS DLA CIEBIE- zapraszam :)
Po drugie:
pisanie postów oraz bycie tutaj na blogu jest dla mnie czymś wyjątkowym, wiecie o tym bardzo dobrze. Jednakże w pewnym momencie przyszła chwila, gdzie pisanie stało się czymś niewykonalnym... Trudno mi jest to opisać, ale straciłam wenę do pisania, straciłam serce do tego co kocham... Nie potrafiłam napisać słowa, a już nie wspomnę o skleceniu ani jednego sensownego zdania. Czułam, że nie mogę tak. Nie chciałam pisać bloga tylko dla statystyk i wyświetleń,bo nie taki był zarys tego bloga... Zawsze chciałam, żeby treści jakie są tu zawarte wnosiły coś i skłaniały do rozmyśleń... a nie były wrzucane treści wyłącznie dla zasady...
Dlatego też postanowiłam, że zostawię ten blog do momentu, gdy poczuję naprawdę chęć dania wam cząstki siebie- i chyba właśnie nastąpił ten moment skoro ten wpis znalazł się na blogu.
Każdy kto mnie zna dobrze wie, że moja ogromną słabością są kosmetyki, siłownia i lubię się tym dzielić z innymi, stąd właśnie powstał pomysł na założenie bloga lifestylowego- KWADRANS DLA CIEBIE :), na którym poruszam różne- "lekkie" tematy życia codziennego, recenzję kosmetyków, przepisy kulinarne itp. Myślę, że każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie, więc zapraszam do zaglądania tam czasem ;)

KWADRANS DLA CIEBIE

Po trzecie:
niestety, ale znów odnowiła mi się kontuzja prawej ręki- mam problem z bicepsem oraz barkiem (w szczegóły zdrowotne nie chce aż tak głęboko wchodzić, zostawię je dla siebie), które niestety nie umożliwiają mi startów w zawodach w sezonie jesiennym. Ręka boli mnie nie tylko na treningach, lecz również w życiu codziennym... Dlatego też muszę zwolnić, nie obciążać jej w miarę możliwości, choć bywa to trudne, bo ręce zastępują mi również nogi... Robię nimi wszystko... Pisanie na klawiaturze także sprawia mi ból, więc czasem nie mam ochoty wcale włączać laptop i móc cokolwiek na nim robić...

Po czwarte:
w końcu podjęłam decyzję, że muszę zrobić coś w życiu dla siebie. Wiele razy powtarzałam wam, że najważniejszy jest dla mnie rozwój osobisty i tak właśnie jest. W związku z tym postanowiłam, że trzeba zrobić krok do przodu - postawić na siebie. I jutro właśnie stawiam pierwszy krok w tym celu...
Na razie nie powiem nic więcej, bo nie wiem jak to wszystko będzie... Jedynie co wiem na tą chwile jest to, że chce coś zmienić i móc na nowo poczuć, że żyję...

Na dziś koniec. Mam nadzieję, że nie zanudziłam was za bardzo swoimi wywodami, ale czuję, że jestem winna wam wyjaśnień i stąd jest ten wpis. Nie chcę składać obietnic bez pokrycia dotyczących kolejnego wpisu. Postaram się by był jak najwcześniej jak się tylko da :)
A tymczasem pozdrawiam Was bardzo serdecznie i trzymajcie cię cieplutko :*

Wasza Krupcia :*


Zapraszam do obserwacji na Snapchat :)
Podajcie swoje nicki :)


Komentarze

  1. Cieszę się, że wróciłaś! :*
    Z fb niestety tak jest, trudno się z nimi dogadać, i to delikatnie mówiąc... Szczególnie w kwestii fanpage, gdzie czasami nawet nie pozwalają zmienić głupiej nazwy czy blokują stronę, bo ktoś sobie do żartów ją zgłosił. Szkoda, że nie traktują poważnie ludzi, którzy wybrali ich platformę do promowania swojej pracy. No cóż, jak tak dalej pójdzie to wbrew temu, że teraz fejs jest na czasie, ludzie i tak zrezygnują z niego i zastąpią po prostu czymś lepszym, gdzie zwyczajny śmiertelnik będzie traktowany po ludzku i z wyrozumiałością.
    Z pisaniem tak to własnie jest - raz wena jest, raz jej nie ma. Dobrze, że się nie zmuszałaś do pisania,b o z tego serio nigdy nic dobrego nie wynika. Czasami warto po prostu poczekać :*
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana Pati za taki ogrom ciepłych słów :) Jest to bardzo miłe i bardzo motywujące, a tego chyba najbardziej teraz potrzebuje.... Dziękuje <3

      Usuń
    2. Proszę bardzo :* Czasami każdy z nas potrzebuje trochę motywacji :* buziaki Kochana :*

      Usuń
  2. miło, że jesteś Krupciu:)
    na 'Kwadrans dla Ciebie' wpadnę z pewnością:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co jakiś czas wpadałam do Ciebie i zastanawiałam się kiedy coś wrzucisz :) Dobrze, że wróciłaś :) A ta chandra, że nic się nie chce i nie ma się weny to ja też tak mam i zrzucam winę na pogodę i brak słońca ;) Jeszcze trochę i grudzień, a wtedy może polepszą się humory razem z aurą świąteczną ;) Życzę szybkiego powrotu do formy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że wszystko wróci u Ciebie do normy i że odzyskasz siły do działania. Trzymaj się 😘

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"

Zdrowy egoizm

Kilka słów wyjaśnień....