"Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się lęk".- Osho

Witajcie Kochani :)

Jesień nadciąga wielkimi krokami, czuć ją już w powietrzu i czuję ją po sobie.
Coraz częściej dopada mnie melancholia. 
Blask świec i ich zapach częściej towarzyszy mi wieczorami. 
Przyjaciółką stała się rozgrzewająca herbata z cytryną i miodem.
Osłabiona odporność, nieustające uczucie zimna oraz nawracające przeziębienia są moją udręka.
Choć jesień również ma swoje uroki. 
Kolorowe liście spadające z drzew, korale z jarzębiny, ludziki zrobione z zapałek, kasztanów czy żołędzi. Z tym najbardziej kojarzy mi się jesień oraz lata szkolne. 

Jednak najbardziej kocham wiosnę i lato. 


Staram się nie poddawać i każdego dnia walczę z tą jesienną chandrą. Bardzo pomaga mi w tym wysiłek fizyczny na siłowni. Sezon jesienny jest intensywny. Ja z różnych przyczyn nie mam wiele startów teraz, ale to nie zwalnia mnie z wykonania treningu. Tak naprawdę robię to dla siebie, a nie dla kogoś innego. Ćwiczenia są moją rehabilitacją, ale także pasją, którą kocham.
Pomagają mi w codziennym życiu, ale także dają wielką satysfakcję przy każdym pokonywaniu własnych ograniczeń. Każdy sukces jest moją ogromną motywacją, a porażka zmusza do jeszcze większej pracy nad sobą. Dzięki temu kształtuje swój charakter.

Już za tydzień jest mój pierwszy start na zawodach tej jesieni. 
Troszkę się boję, bo kontuzja ręki daję o sobie znać.
Pomimo tego, że troszkę to mnie smuci staram się myśleć pozytywnie i robić to co należy do mnie.
Rezultat tych działań zostanie zweryfikowany już na najbliższych zawodach.

 “Aby osiągnąć sukces pierwsze co musisz zrobić 
to zakochać się w ciężkiej pracy.”
 Siostra Mary Lauretta

Buziaki- Wasza Krupcia :)

Komentarze

  1. Wytrwałości i głowa do góry. Sport jest idealnym rozwiązaniem na chandrę jesienią. Zdecydowanie więcej optymizmu daje mi zumba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Nie zamierzam spuszczać głowy w dół :P Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  2. Jesteś wspaniałą osobą i motywacją dla wielu z Nas! Czerp przyjemność z tego co robisz na maksimum tak jak dotychczas :-) Trzymam kciuki i ogromnie kibicuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie Karolinko :) Nie zamierzam nic zmieniać, chyba że na lepsze :P Pozdrawiam i buziaka przesyłam :*

      Usuń
  3. Siostra gdy tylko czytam twój blog to daje mi takiego pałera do działania,że myślę,że poradzę sobie z moim problemem. Pozdrawiam brat Tomek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, że sobie dasz radę. Pamiętaj, że zawsze jestem i w miarę możliwości pomogę Ci brat :) buźka

      Usuń
  4. Nie chcę jesieni!! :( Ciemność za oknem potęguje tylko lęki i jak tu żyć.
    Pozdraski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego właśnie powodu również nie przepadam za jesienią... Ale nie ma co martwić się na zapas. Cieszmy się Kochana tym co mamy :) Buziaki :*

      Usuń
  5. Kurczę 3 raz dodaje komentarz, ewentualnie usuń dwa zostaw 1wszy jeśli się dodał.
    Ja też już czuje na sobie oznaki jesieni. Niestety i mnie dopadło przeziębienie i ból gardła. Dobrym sposobem jest mleko+miód+czosnek. Dla wielu obrzydliwe, dla mnie kiedyś też. I co najlepsze dzięki tej metodzie przekonałam się odrobinę bardziej do miodu, bo szczerze nie przepadam.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie niezdecydowana-dziewczyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Karolinko za odwiedzinki u mnie. Z wielką przyjemnością zawitam w Twoje skromne progi :) Ten sposób stosował świętej pamięci mój Tatuś. Jak byłam mała to go nie znosiłam. Teraz czasem sama z niego korzystam. Nie lubię czosnku i tu mam problem. Herbata z miodem i cytryną bądź sokiem malinowym również bardzo mi pomaga :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Mnie jesień wycisza, skłania do refleksji. Lubię tę feerię barw jaka powoli się pojawia. Jesień to dla mnie czas mimo wszystko aktywny i lubię go:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że są osoby, które lubią jesień. Gdyby nie dopadały mnie ciągłe przeziębienia i melancholia również byłaby zafascynowana tą porą roku. Brakuje mi słońca, tego ciepła i promieni. Jak je czuje, czuję że żyje :)
      Pozdrawiam serdecznie Panno Anno :)

      Usuń
  7. Obserwuję Twojego bloga :)) jest świetny, od dzisiaj będę czytać co piszesz. Wyglądasz na bardzo miłą, silną, wytrwałą kobietę. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze :))
    Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie ;)
    http://mackenziexox.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Mackenzie :) miło mi to słyszeć i dziękuje z całego serca :) zapraszam do częstego wpadania do mnie :)
      Oczywiście z wielką przyjemnością Cię odwiedzę :) Pozdrawiam :*

      Usuń
  8. O tak, ćwiczenia to jest to, szczególnie na taką porę. Dają dużo satysfakcji, człowiek czuje się szczęśliwszy. Nie jest to moja ulubiona pora roku, ale myślę, że nie można cały czas żyć tak intensywnie jak zazwyczaj żyjemy w wakacje. Przydaje się chwila odpoczynku i wyciszenia. Zwolnienia, gdyż jak jest ładna pogoda to ciągle biegniemy , goniąc dzień za dniem, bo żadnego nie można przegapić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak super to Kochana ujęłaś. Zgadzam się, że czasem trzeba się zatrzymać i troszkę zwolnić. Potrzebne to jest nam :) Pozdrawiam :*

      Usuń
  9. Lubię jesień, ale tą złotą jesień czyli jak wspomniałaś te kolorowe liście, jarzębina, kasztany. Natomiast nie lubię tej szarej smutnej jesieni, która wprowadza w stan melancholii.
    Życzę dużo zdrówka, aby przeziębienia omijały Cię szerokim łukiem i aby kontuzja ręki nie przeszkodziła Ci w treningach i na zawodach :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też nie lubię tej szarej smutnej jesieni. Przygnębia mnie ona... Kochana wiele zdrówka Ci życzę :* Buziaczki :*

      Usuń
  10. Ty już osiągnęłaś ogromny sukces w swoim życiu :) walczysz i to jest najpiękniejsze :)
    każda pora roku ma w sobie coś niepowtarzalnego i wyjątkowego, trzeba to dostrzegać, może mniej się będzie odczuwało tych mankamentów :)
    trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie za tak motywacje parę słów. Teraz mam cięższy okres i te parę słów dodają mi jeszcze większej motywacji do tego by walczyć. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zdrowy egoizm

Z życia wzięte...- refleksje po filmie "Wołyń"

Kilka słów wyjaśnień....