Magdalena Szymeczek Blog

Witajcie Kochani!!! :) Chyba nigdy się nie przyzwyczaję do tego, że dni tak szybko mijają. Miałam wrażenie, że wczoraj dzieliłam się z Wami przemyśleniami, a tu się okazuje iż jest już czwartek :) Dziś miałam wyjątkowy dzień pełen różnych załatwień. Tam My osoby niepełnosprawne też mamy takie dni. Również musimy wyjść z domu, aby coś załatwić, a nie tylko jechać do szpitala lub ośrodka opiekuńczego. Również wychodzimy z domu i korzystamy z możliwości, jakie daje nam życie. Robimy zakupy, chodzimy do parku czy kina. Spędzamy czas w galeriach handlowych, chodzimy na koncerty. Kibicujemy naszym zawodnikom i mocno trzymamy za nich kciuki. Pewnie się zastanawiacie czemu takim tonem pisze, ale czasem głupota ludzi mnie po prostu osłabia, żeby nie powiedzieć brutalnie, że dobija... Idąc z Ukochanym na przystanek pewien Pan (troszkę starszy) stał i się nam przyglądał.  Nagle, tak z niczego zapytał: -Jak Wy sobie radzicie?? Uśmiechnęliśmy się do niego. - Tak jak wszyscy,

Witajcie Kochani :) Nie wiem jak u Was, ale u mnie w Krakowie zima w pełni. Wczorajszy poranek był jednym z najpiękniejszych zimowych poranków, jakie miałam okazje widzieć w Krakowie w czasie trwania tej zimy. Od kiedy usiadłam na wózku zima nie należy do moich ulubionych pór roku. Jest mi ciężko poruszać się na zewnątrz samej, jeździć po tym śliskim śniegu, który niemiłosiernie klei się do ciągów wózka  i rąk. Momentalnie rękawiczki przemakają, a przez panujący mróz ręce natychmiast zamarzają. Sprawia przy tym to okropny ból. Kto nigdy nie poruszał się zimą wózka inwalidzkiego niestety nie zna tego uczucia i nie zawsze jest w stanie zrozumieć osobę właśnie tak się poruszającą. Myślę, że nie tylko mi, ale i innym wózkowiczom w tym okresie jest ciężko wychodzić przez to  z domu i poruszać się samodzielnie w terenie.  Dlatego też wolę zimę podziwiać z widoku okna :) Dziś nieoczekiwanie dostałam paczuszkę :) Przyszły do mnie ulotki związane z pomocą

Witajcie Kochani!!! :) Dziękuje bardzo za wsparcie, jakie mi dajecie oraz Waszą życzliwość. Wierzę, że uda nam się razem mi pomóc. Tutaj przedstawiam link do strony Fundacji Avalon, która założyła dla mnie subkonto, aby wesprzeć mnie: Fundacja Avalon-Magdalena Werner Bardzo proszę Was o pomoc, przekazanie 1% lub jakiś "symbolicznej złotówki" - oczywiście wszystko w miarę możliwości :) oraz o przekazanie tej wiadomości dalej: Waszym rodzinom, znajomym,  ludziom, którzy będą chcieli mi pomóc. DZIĘKUJE!!! :* Czasem tak ciężko jest móc cokolwiek naskrobać, zebrać w kupę swoje myśli i przedstawić je w miarę prosty sposób. Nie tylko dla Was, ale nawet dla siebie samej. Czasem dopadają mnie noce, gdzie jedyną rzeczą jest modlitwa o zaśnięcie. Przeszłość bije się z teraźniejszością.  Chcąc nie chcąc odciska to piętno na przyszłość. Osoby cierpiące na bezsenność pewnie wiedzą co mam na myśli. Nie lubię, kiedy dopada mnie właśnie ten stan. T

„Człowiek jest wiel­ki nie przez to, co po­siada, lecz przez to, kim jest;  nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.” – Jan Paweł II Witajcie Kochani!!! :)   Dziś troszkę in aczej. Otóż chciałam poruszyć temat pomocy... Tak pomocy drugiemu człowiekowi. Każdy z nas indywidualnie rozumie pojęcie pomocy. Dla jednych jest to wrzucenie monety do puszki, zrobienie przelewu na konto, podanie ręki, zrobienie zakupów czy innej czynności jaką może wykonać potrzebującej osobie. Czasem pomoc to zwyczajne wysłuchanie kogoś, podzielenie się nim swoją radą i tyle. Nieważne jak rozumiana jest przez nas pomoc. Dla mnie pomoc niesiona komuś obojętnie w jakikolwiek sposób jest czynieniem dobra z głębi serca. Wierzę w to, że dobro przekazane komuś wraca do nas z podwojoną siłą. Pierwszą rzeczą po wypadku jakiej musiałam się nauczyć było proszenie się o pomoc drugiej osoby. Nie wiem dlaczego, ale często tak bywa, że osoba potrzebująca pomocy wstydzi się o

Witajcie Kochani!!! Jak Wam mija weekend??? Mnie dziś zebrało na wspomnienia z wesela naszych przyjaciół-Madzi i Bartka. Chciałam się nimi z Wami podzielić :) Wczoraj dodałam kilka zdjęć, a dziś postanowiłam troszkę więcej Wam pokazać. Zapraszam do oglądania:  Mam nadzieję, że Wam taki post się podobał. Można być osobą niepełnosprawną, ale w niczym to nie przeszkadza by być szczęśliwym i żyć normalnie w miarę swoich możliwości. Wesele i ślub były piękne :) Z pewnością jest co wspominać. Buziaczki!!! :* Wasza Krupcia :)

Witajcie Kochani, mamy już piątek- koniec tygodnia, weekendu początek :) Na początku chcę Wam podziękować za tak miłe słowa pod moim wierszem oraz za wiadomości. Bardzo to motywujące jest. Nawet nie myślałam, że mój wiersz wywoła takie małe "zamieszanie". Nie jestem poetką  - znam dużo osób, których twórczość jest naprawdę twórczością na bardzo wysokim poziomie. Znikłam stąd na te parę dni,  gdyż ostatnie dni były dla mnie troszkę ciężkie. Zmarła  nagle moja koleżanka, która w zeszłym roku brała udział w  Wyborach Miss Polski na wózku 2014. Asia miała zaledwie 21lat. :( Jestem wrażliwą osobą i bardzo przeżywam takie wiadomości... Troszkę zdrowotnie też się nie najlepiej czułam- bolały mnie nerki i plecy.  Przez cały czas leżałam oraz dużo piłam, tak jak zalecała moja Pani Doktor. Robiłam wyniki i niby badania wyszły w porządku.  No, ale niestety wciąż mnie coś boli i czuję się słaba. Wczoraj robiłam ponownie badanie i mam czekać do pon

Anioł Jestem jak ten Anioł, któremu podcięli skrzydła i błądzi po świecie zagubiony... Szukam ludzi, którzy będą przy mnie tak jak ja jestem przy nich obdarowując ich bezinteresowną pomocą  oraz szczerym uśmiechem każdego dnia. Szukam miejsca, gdzie mogłabym się położyć i zasnąć przypatrując się zachodzącemu słońcu, wsłuchując się w szum morskich fal. Zaś budzić się słysząc piskliwy dźwięk wydawany przez poranne ptaki budzące się tak jak ja do Życia. Szukam sposobu, aby móc wierzyć, kochać,  odnajdywać samego siebie nie tracąc nadziei, która jest we mnie. Czuć szczęście i móc się nim cieszyć całym sobą. Żyć pełnią tak, aby później nie musieć niczego żałować i się wstydzić. Szukam czasu, w którym mogłabym znaleźć chwilkę, aby  móc zatrzymać się i przemyśleć wszystko od nowa. Chwilę, gdzie mogłabym odpocząć, nie myśląc o niczym. Pragnę odzyskać skrzydła i wrócić tam skąd przybyłam... P.S. Wszyscy powinniśmy ciesz

 Witajcie Kochani :) Gdyby nie marzenia i wiara w nie życie człowieka nie miałoby sensu. Często odkładamy nasze marzenia i plany na później, gdyż boimy się ich urzeczywistnienia. Boimy się reakcji innych osób na nie. Często zadajemy sobie pytanie: co powiedzą inni??? Nigdy nie mogłam zrozumieć tego, że taka wielka liczba ludzi zamiast żyć i cieszyć się tym życiem kieruje się opinią innych ludzi. Przecież nikt nie przeżyje życia za nas. Opinia drugiego człowieka jest dla nas taka ważna, że czasem staje się priorytetem. Nie patrzymy na to czego pragniemy My , lecz na to co sądzą o tym inni. Często ludzie nie są sobą, bo boją się nimi być. Stają się wówczas niewolnikami samych siebie. Są nieszczęśliwi przez całe życie... Każdy z nas jest odrębną istotą mającą swoje marzenia, pragnienia, indywidualny sposób bycia i wachlarz wartości. Nie wszystko można od razu zrozumieć, ale czy to znaczy, że mamy tępić odmienność drugiego człowieka?? Czy to znaczy, że powinniśmy każdego zmieni

      Witajcie Kochani , dziś krótko zwięźle i na temat :)  zapraszam Was na krótki filmik z warsztatów "Moda bez Ograniczeń",  gdzie miałam możliwość  wzięcia udziału w warsztatach metamorfoz oraz wykładach motywacyjno-stylizacyjnych :) Miłego oglądania :)                              Buziaki - Krupcia :)

 Witajcie Kochani!!! :)  źródło: https://www.tumblr.com/search/WELCOME+JANUARY Styczeń - pierwszy miesiąc nowego roku. Zazwyczaj wówczas mamy mnóstwo postanowień, wiele planów na przyszłość, tryskamy energią i mamy wrażenie, że jesteśmy gotowi podbić wszechświat. Z biegiem czasu nasza energia maleje, a plany coraz bardziej oddalają się. Tym samym stają się mniej realne do spełnienia. Po pewnym czasie, pod wpływem przeróżnych czynników brakuje nam chęci, determinacji i samozaparcia. Z czasem wszystko wydaje się takie trudne do zrealizowania. Czasem brak nam chęci, a czasem brak nam odwagi. Wiem, że to banalnie zabrzmi, ale uważam, że jeśli będziemy tylko planować i przy tym pozostaniemy to nic nam z tego nie zostanie. Musimy działać i być konsekwentni w tym działaniu. Rozpowiadanie o naszych planach na lewo i prawo nic nam nie da, zwłaszcza jeśli nie myślimy o nich dość poważnie. Może te nasze plany zachowajmy dla siebie i zacznijmy coś robić, aby je urzeczywistnić. Zaczni

Witajcie Kochani w tym Nowym 2015 Roku!!! Na początku chciałabym Wam wszystkim złożyć życzenia z tej okazji: aby ten Nowy Rok był lepszy od poprzedniego,  abyście mogli się realizować i spełniać swoje marzenia, abyście nigdy nie tracili wiary w siebie, abyście nigdy się nie bali walczyć o swoje szczęście - trzeba wierzyć i walczyć o swoje marzenia, bo one są siłą napędową do życia :) Święta spędziłam w rodzinnej miejscowości w gronie najbliższej rodziny. Czas spędzony w domu dał mi dużo do myślenia. Otworzył oczy na pewne sprawy... Wiadomo, że co dobre szybko się kończy. Po świętach w niedzielę wróciliśmy z Ukochanym do Krakowa. Tam czekała nas niespodzianka. Siostra Ukochanego wraz z siostrzeńcem przyjechali do nas na odwiedziny z Austrii. Wspólnie spędziliśmy sylwester. Dzień w dzień nie omija nas maraton filmowy oraz maraton śmiechu. Nie ma czasu usiąść do laptopa i choć parę słów do Was Kochani naskrobać. Myślę, że to jest dobre- tzn. taka przerwa. Daje